20 II 1943

   W początkowym okresie istnienia obozu jego teren nie był zbyt dobrze strzeżony. Ową słabość wykorzystały dwie nastoletnie dziewczyny (jedna imieniem Reag Saltz), które tego dnia wymknęły się z pracy w firmie budowlanej, udając się do getta. Podczas inspekcji komendant wykrył nieprawidłowość w liczbie pracowników i dowiedział się, gdzie udały się dwie brakujące osoby. Natychmiast wydał rozkaz funkcjonariuszom OD odnalezienia kobiet i sprowadzenia do obozu. Niebawem żydowscy policjanci wrócili ze zbiegłymi dziewczętami. Goeth zwołał apel i w obecności całego obozu rozkazał powiesić młode Żydówki. Po egzekucji lekarz obozowy dr Gross, który również był obecny, zbadał puls i stwierdził zgon. Komendantowi to jednak nie wystarczyło i po zdjęciu ciał, oddał do nich jeszcze kilka strzałów z pistoletu.

11 II 1943

   11 lutego 1943 roku z Lublina został odkomenderowany SS-Unterscharführer Amon LeopoldGoeth. Do Krakowa przyjechał własnym samochodem. Jadąc od strony Wieliczki, na ulicy Limanowskiego natknął się na grupę robotników z "Kabla". Z miejsca wylegitymował wszystkich pracowników i okazało się że cztery osoby nie posiadają odpowiednich dokumentów. Korzystając z zamieszania dwie osoby zbiegły do pobliskiej kamienicy. Widząc to Goeth rozkazał, aby dowódca grupy zgłosił się w ciągu dwóch godzin na komędzie OD ze zbiegłymi osobami, gdyż w przeciwnym razie cała placówka zostanie rozstrzelana. Takie było pierwsze spotkanie Goetha z krakowską ludnością. Od tej pory nikt nie miał wątpliwości jaki stosunek będzie miał do więźniów nowy komendant.

06 II 1943

   Podczas powrotu z pracy, robotnicy z "Kabla" zostali poddani rewizji. U jednego z nich odnaleziono bochny białego. Zwołano apel całego obozu, komendant Müller wygłosił przemówienie w którym poinformował za co skazany zostanie stracony, po czym służba ukraińska wykonała wyrok przez powieszenie.